Poke-Mystery

Dziadek pakował ci do ciemno-zielonego plecaka mnóstwo przedmiotów.
- Kanapki, woda, pieniądze na forum, komórka...
Komórka ... zdziwiłeś się. Nie miałeś nigdy komórki. Raczej nie byliście zbyt bogaci.
- Nie rób takiej zdziwionej minki. Wysyłanie krzyżówek wreszcie przyniosło rezultaty.
Uśmiechnął się i wyjął z kieszeni nowoczesnego ... iphone'a!
- Podarowali nam dwa, dzieki temu będziemy w kontakcie. Nie wiem jak to coś się używa, potem przeczytam instrukcje. A i tu masz jakąś club-kartę, czy jak to się mówi.
Podał ci kartę SIM.
- Chyba się wkłada do środka, może ty to rozgryziesz.
Uśmiechnął się, po czym podał ci złożony materiał.
- Babcia wysłała go dla ciebie, a raczej twojego pokemona. Powiedziała, że pewnie ci się przyda. No cóż... Czas na rozstanie. Dzwoń do mnie od jutra. Chyba muszę dokupić jeszcze słuchawkę. Ach te dzisiejsze czasy... do telefonu już słuchawek nie dodają...
Myślałeś, że się roześmiejesz, ale czułeś, że musisz wyjaśnić dziadkowi jak działa owy gadżet. W końcu i ty chciałeś być z nim w kontakcie.