Poke-Mystery

Mieszkam w Viridian City w moim ojczystym regionie Kanto z którego pochodzi cała moja rodzina włączając najstarsze pokolenia.W wieku 5 lat codziennie wychodziłem bawić się z Poochyen'ą taty na łąkę.Pewno dnia kiedy "piesek" udał się w podróż z moim starszym bratem Dan'em.Odważyłem się iść sam na łąkę bawiłem się chwilę z dzikimi Sunfolora'mi gdy z krzaków wypełzną Ekans.Wszystkie pokemony uciekła a ja zostałem sam na sam z "wężem" kiedy już myślałem że jest po mnie nastała 3 sekundowa ciemność i wąż znikał.Byłem jeszcze parę razu na łące ale Ekans dalej atakował a ta dziwna sytuacja powtarzała się.Po tych wydarzeniach minęło parę lat i kiedy miałem 9 poszedłem znowu na tą łąkę tym razem było gorzej bo zza drzew wypełzną Arbok ale i tym razem też historia się powtórzyła i już więcej tam nie wróciłem.Kiedy miałem już 12 lat dzień przed podróżą w nocy poczułem jakby jakiś pokemony był u mnie w pokoju rozejrzałem się i zobaczyłem otwarte okno.Gdy podszedłem widziałem czarny "kapelusz" chowający się za drzewami.Rano jak zapytałem pokedexa którego dzień wcześniej dostałem co to mogło być Pokedex tylko powiedział:Mismagius ewolucja Misdravous'a, więc teraz wyraszam w podróż a moim pierwszym celem będzie złapania pokemona który ratowł mi pare razy życie a pomaga mi w tym mój kompan Growlithe.

Dzisiaj było dość ciepło. Patrzyłeś przez okno w stronę słońca, które nie miłosiernie raziło cię po oczach. Twój pokemon bawił się jakimś patykiem, którego znalazł po drodze. Lekko cię to zaintrygowała, ale to tylko na chwile. Nagle spostrzegłeś twojego kolegę. Mieszkał on na przeciwko ciebie.  Był od ciebie o rok starszy i dokładnie rok temu wyruszył w podróż. Teraz wracał do domu. Zobaczył cię już z daleka i pomachał do ciebie ręką. Sporo się zmienił od waszego ostatniego spotkania, bowiem ma teraz dużo dłuższe włosy no i stał się duży wyższy.