Poke-Mystery

-Cóż, żaden mi nie odpowiada, przyjdę może gdy będzie coś normalnego. -powiedziała pogardliwie patrząc na te śmieszne pokemony, które jej zaoferowano. Z zazdrością spojrzała na propozycję innych i przygryzła wargę.
-Kiedy mogę przyjść?-zapytała.

-To więc, żadem.-odpowiedziała arogancko i pokazała wulgarny gest profesorowi.
-Sama sobie coś złapie bez startera.

Etra, niestety nie złapiesz... Trafiłaś jedne z najlepszych pokemonów. Nie będziemy nikogo uszczęśliwić. Jakby każdy sobie po kilka razy losował to byłby bajzel. Wylosowałaś i to dość fajne, więc wybieraj... i zachowuj się...

Patrząc na wylosowane pokemony zacząłem rozmyślać, który najbardziej mi się przyda na początku tej podróży. Mój wzrok padł od razu na dwa pierwsze poki. Typu stalowego i walczącego. Na pozostałem tylko zerknąłem kątem  oka szybko wracając do wyboru jednego z nich. Po chwili namysłu mówię do profesorka.
- Wybieram  pokemona typu walczącego Mienfoo! - powiedziałem pokazując go palcem.
Byłem pewny nie raz zapewni mi zwycięstwo podczas walk.

Ja chamsko? Oddzielaj dziecko moją postać ode mnie ;p

Właśnie to pokazujesz... Masz pokemony każdy inny, a to że ty nie znasz ich, nie mówiąc o tym że są to jedne z podstawowych pokemonów. To to jest twoja sprawa, nie moja. Po za tym mnie nazywasz dzieckiem. To nie ja nie potrafię napisać sensownej i ładnej historii. Ponadto nie spam... Warn +1 ~ Axron

Twoje pokemony do wyboru to:

Wchodzę do laboratorium, po czym odbieram arkusz papieru i przygladam mu się przez chwilę mrucząc pod nosem:
- To będzie ciężki wybór...
Po chwili oddaję profesorowi  kartkę z zaznaczonymi typami, którymi są: Woda, Walka, Ziemia, Elektro, Ogień